Ferran Torres nie jest już zawodnikiem Manchesteru City i ze skutkiem natychmiastowym przenosi się do Barcelony.
21-latek, który spędził 16 miesięcy na Etihad Stadium, strzelił 16 goli w 43 występach dla Manchesteru City we wszystkich rozgrywkach, zdobywając z klubem mistrzostwo Premier League i Puchar Ligi Angielskiej.
W obecnym sezonie reprezentant Hiszpanii grał niewiele poprzez kontuzję śródstopia doznaną podczas zgrupowania reprezentacji narodowej, w efekcie czego pauzował od października.
? Ferran powinien być dumny z tego, co osiągnął w Manchesterze City ? powiedział Txiki Begiristain, dyrektor sportowy Manchesteru City.
? Ostatni sezon był dla niego pierwszym w nowym kraju, ale dobrze się przystosował. Zawsze dawał z siebie 100%, ciężko pracował dla drużyny i strzelał bramki, które pomogły nam zdobywać trofea.
? Kontuzja niestety uniemożliwiła mu rozegranie większej liczby meczów w tym sezonie, ale Ferran jest graczem, z którym dobrze nam się współpracowało i życzymy mu wszystkiego najlepszego w Barcelonie i do końca jego kariery.
Źródło: www.mancity.com
Powodzenia Ferran, chciałem zeby ta przygoda trwała dłużej z nami, ale niestety jest inaczej.
Dołączam się do życzeń, zwłaszcza do pierwszej części mówiącej o powodzeniu w dalszej karierze.:)
Nie był filarem drużyny, ale swoje grał i nawet coś tam strzelił. Chłopak jest młody (21) i tak naprawdę to dopiero może odpalić – kto wie, może będzie ważnym składnikiem odrodzenia Barcy. Hajs za transfer (podobno ok. 60 baniek) też się zgadza.
W Hiszpani powinien grać jak w reprezentacji tam liga jest pod jego styl. Hajs może i sie zgadza w końcu sprzedali go za więcej niż kupili ale rat bedzie tyle że pewnie za 3 lata wszystko dopiero wpłynie.