Bramkarz Manchesteru City, Claudio Bravo najprawdopodobniej rozgrywa swój ostatni sezon w klubie z Etihad Stadium. Umowa chilijskiego goalkeepera z ekipą The Citizens wygaśnie wraz z końcem sezonu, a klub nie jest zainteresowany jej przedłużeniem.
36-letni Bravo trafił do Manchesteru City z Barcelony na wyraźną prośbę Pepa Guardioli. Hiszpan poszukiwał wówczas bramkarza, który charakteryzowałby się bardzo dobrą grą nogami, a Bravo idealnie wpisywał się w ten profil.
Chilijczyk nie spełnił jednak pokładanych w nim oczekiwań, a dobre mecze przeplatał słabszymi występami, aby wraz z przyjściem Edersona, stracić miejsce w wyjściowej jedenastce. Teraz Guardiola chce, aby rękawice z Edersonem o miano pierwszego bramkarza podjął Zack Steffen wypożyczony do Fortuny Düsseldorf.
Póki co nie wiadomo, jak miałby potoczyć się dalsze losy Claudio Bravo.
Źródło: www.dailymail.co.uk
Całe szczęście. Trzeba odmlodzic skład. I wyszczuplić wynagrodzenia. Jeszcze jakby to był orzeł wśród bramkarzy to byłaby szkoda ale w takim stanie to wybawienie
Patrząc z perspektywy czasu i manewry Guardioli z bramkarzami, to szkoda mi Harta. Szkoda mi go jako legendy Manchesteru City, bo jeśli chodzi o poziom interwencji to delikatnie był lepszy od Edersona, no i o wiele lepszy od Bravo. Oczywiście gra nogami u niego kulała, no i też miał tendencję do zrobienia babola od czasu do czasu. Zapewne pamiętacie, że przed sezonem 2018/2019 odszedł do Burnley, a kilka dni później Bravo doznał kontuzji na cały sezon. Gdyby jeszcze chwilę poczekał, byłby drugim naszym bramkarzem. Co do Bravo, to był na niego wielki hejt dlatego, że musiał wejść w buty Harta, a wszyscy mieli przekonanie, że Hart był bardzo mocnym punktem City przed erą Guardioli. Według mnie po przyjściu Edersona, Bravo w tych meczach, których grał- spisywał się już o wiele lepiej niż w pierwszym swoim sezonie na Etihad. Widocznie presja mu nie służyła
I bardzo dobrze. Claudio Bravo to największa pomyłka Pepa Guardioli. Nie powinien nigdy trafić ani do City ani nawet w ogóle do ligi angielskiej. Czas najwyższy go wykopać. Niech idzie tam gdzie gra się delikatnie i nie ma dużo walki o górne piłki.