Pep Guardiola po zremisowanym meczu z Atalantą Bergamo powiedział, że jest zbyt wcześnie żeby mówić cokolwiek o kontuzji Edersona.
Brazylijczyka w przerwie meczu zastąpił Claudio Bravo, który w 81. minucie otrzymał czerwoną kartkę za faul na zawodniku Atalanty. Do końca meczu rolę bramkarza przejął obrońca Manchesteru City, Kyle Walker, który zaliczył więcej udanych interwencji niż Ederson oraz Bravo razem wzięci.
– Nic mi nie wiadomo na ten temat. To problem mięśniowy. Było ryzyko więc zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie zmiany, lecz nie wiemy do końca co mu jest – powiedział Guardiola zapytany o Edersona.
– Przez ostatnie 15. minut Kyle Walker był naszym nowym bramkarzem i to była trudna sytuacja. Zasugerowano mi wprowadzenie Kyle’a, ponieważ jest odważny i szybki. Jesteśmy mu wdzięczni za pomoc i podjęcie tak trudnego wyzwania.
Przebieg spotkania:
– Spisaliśmy się bardzo dobrze w pierwszej połowie, ale biorąc pod uwagę wydarzenia z drugiej połowy to… cierpieliśmy. Nie graliśmy tak jak w pierwszej połowie, ponieważ nie wszystko szło po naszej myśli, ale to normalne, takie rzeczy się zdarzają.
Werdykt trenera:
– Straciliśmy punkty z drużyną, która ma na swoim koncie najwięcej bramek we włoskiej lidze. Czapki z głów dla Atalanty. Widzimy jak grają tydzień po tygodniu i wiemy jak mocna jest to drużyna.
– Osiągnęliśmy dobry wynik na trudnym terenie, grając przeciwko bardzo dobrej drużynie. Teraz potrzebujemy tylko jednego punktu aby zakwalifikować się do fazy pucharowej i mamy nadzieję, że dokonamy tego w następnym meczu z Szachtarem.
