Bramkarz Manchesteru City, Ederson pomógł Brazylii odnieść drugi zwycięstwo w drugim meczu eliminacji do Mistrzostw Świata.
Bramkarz Manchesteru City pojawił się między słupkami w spotkaniu z Peru, które zakończyło się wygraną Brazylii 1:0.
Decydujący gol w meczu w Limie padł dopiero w 90. minucie, kiedy obrońca Paris Saint-Germain, Marquinhos, uderzył głową tuż obok słupka.
Ederson i spółka przez większą część spotkania kontrolowali grę, a gospodarze nie oddali ani jednego celnego strzału na bramkę, mimo dobrego początku spotkania.
Wynik spotkania mógł być wyższy, jednak napastnik Tottenhamu, Richarlison dwukrotnie trafił do siatki, tylko po to, aby zobaczyć podniesioną flagę sygnalizującą spalonego.
Źródło: www.manchestercity.pl
