Pomocnik Manchesteru City, Kevin De Bruyne zdementował informacje, jakoby miał popaść w konflikt z Davidem Silvą.
Obaj piłkarze podczas wtorkowego meczu z Napoli, urządzili sobie krótką pogadankę.
– Mieliśmy małą dyskusję. Minutę później, już o tym zapomniałem. Czasami mam podobne rozmowy z moją żoną. Podejrzewam, że każdy z nas ma podobnie. Czasami jest to potrzebne.
Nie wszystko zawsze jest pozytywne, ale to była drobnostka. Chciałem zapytać o coś sędziego, ale David nie pozwolił mi na to. Tak jak powiedziałem – nie jest to temat, z którego trzeba zrobić wielką sprawę. Takie coś się zdarza.
– Niektórzy często mówią lub widzą, że jestem sfrustrowany, ale to nie było tak. Byłem tylko trochę zdenerwowany.
– Chwila moment i już po wszystkim. Na najwyższym poziomie, czasami jest potrzebna taka dyskusja, aby wszyscy znów skupili się na tym co istotne.