Pablo Zabaleta rozegrał we wtorkowy wieczór swoje ostatnie spotkanie w barwach Manchesteru City na Etihad Stadium.
Wraz z końcem sezonu, Argentyńczyk odejdzie z drużyny dowodzonej przez Pepa Guardiolę, a mecz z West Bromwich był dla niego okazją do pożegnania się z fanami.
– To był najbardziej emocjonalny moment mojej kariery w Manchesterze City ? powiedział Zabaleta po zakończeniu meczu.
– Kiedy po raz pierwszy przyjechałem do Manchesteru, nigdy nie przypuszczałem, że zostanę tutaj tak długo. To była zupełnie inna era tego klubu.
– Faktem jest jednak, że od pierwszego dnia, byłem dumny, że tutaj jestem. To było wspaniałe dziewięć lat. W życiu czasami trzeba jednak podejmować trudne decyzje. Zawsze myślę o tym, co będzie najlepsze dla mnie, mojej rodziny i klubu.
– Uznałem, że zrobiłem już wystarczająco dużo i że jest to odpowiedni moment dla mnie, ale uwierzcie – kocham ten klub.
– Chcę tylko podziękować fanom i wszystkim w klubie: Sheikhowi Mansourowi i Khaldoonowi Al Mubaraki, zarządowi i wszystkich w tym klubie.
– Manchester City uczynił mnie lepszym piłkarzem i lepszą osobą i była to wielka przyjemność dla mnie, że mogłem zakładać jego koszulkę.
– Z głębi serca pragnę podziękować fanom.