Po rozstaniu z Manchesterem City 35- letni Iworyjczyk był przez dłuższy czas wolnym zawodnikiem, szukającym klubu.
Kilka dni temu w mediach pojawiła się informacja o tym, że pomocnik znalazł drużynę w Anglii, a dokładnie w Londynie, który skłonna jest go zatrudnić. Miał nawet przebyć obligatoryjne testy medyczne w jednym ze stołecznych klubów.
Informacje te albo były nieprawdziwe albo była to jedna z licznych sztuczek Dimitri Seluka- doradcy Toure, albowiem były reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej wrócił na stare śmieci, a mianowicie do greckiego Olympiakosu Pireus, w którym grał już w latach 2005- 2006.