Manchester City odniósł kolejne, drugie już z rzędu zwycięstwo w rozgrywkach angielskiej Premier League.
Po zeszłotygodniowym zwycięstwie nad Bournemouth, podopieczni Manuela Pellegriniego okazali się lepsji od West Bromwich Albion, wygrywając 2:1.
Spotkanie z WBA rozpoczęło się dla podopiecznych Manuela Pellegriniego bardzo pechowo, bowiem już w szóstej minucie do siatki trafił Stephane Sessegnon. Zawodnik z Beninu popisał się ładnym półwolejem i pokonał Joe Harta.
Odpowiedź ze strony Obywateli przyszła w 19 minucie, kiedy rzut karny wykorzystał Sergio Agüero. W polu karnym faulowany był Kolarov, a Argentyńczyk wykorzystał zamienił jedenastkę na bramkę.
Gra Manchesteru City w pierwszej części meczu pozostawiała wiele do życzenia, dlatego Manuel Pellegrini zdecydował się na wprowadzenie w przerwie na boisko Toure i De Bruyne’a, co znacznie uskrzydliło akcje ofensywne gospodarzy.
W 66 minucie decydują jak się później akcje meczu przeprowadził Kevin de Bruyne. Reprezentant Belgii dostrzegł dobrze ustawionego w polu karnym Navasa, który bez namysłu zagrał do Agüero. Strzał Argentyńczyka padł łupem bramkarza, ale dobitka Samira Nasriego znalazła drogę do bramki i w efekcie City wygrało 2:1.
Manchester City – West Bromwich 2:1 (1:1)
0:1 Sessegnon 6′
1:1 Agüero (k) 19′
2:1 Nasri 66′
Manchester City: Hart, Zabaleta, Mangala, Otamendi, Kolarov, Fernando, Delph (Toure 60), Navas, Nasri, Aguero (Clichy, 89), Bony (De Bruyne 60)
West Bromwich: Foster, Dawson, McAuley, Evans, Chester, Fletcher, Sandro, Sessegnon (Leko, 80), McClean, Berahinho, Rondon (Gardner 21)