Złe wieści dla kierownictwa Bayernu Monachium.
Mistrzowie Niemiec w pokerze o Leroy’a Sané nie mogą liczyć na pośrednie wsparcie UEFA.
Odkąd Bawarczycy zainteresowali się skrzydłowym Manchesteru City, w mediach nie ma dnia bez aktualizacji i spekulacji na temat jego przenosin na Säbener Straße. Jednak ostatnie oświadczenie zarządzających klubem z Etihad Stadium może nieco ostudzić ich zapały.
W międzyczasie w prasie i innych mediach pojawiały się informacje o tym, że SkyBlues chcąc sprowadzić na Etihad Stadium nowych graczy, nie łamiąc przy tym finansowych zasad Fair Play, zmuszeni będą sprzedać 23- letniego reprezentanta Niemiec. Pogłoski te zdementował Khaldoon Al Mubarak.
Szef 6- krotnych mistrzów Anglii w obszernym wywiadzie odniósł się między innymi do zaistniałej sytuacji:
– Jeśli chodzi o dochodzenia UEFA w sprawie możliwych naruszeń FFP, klub jest bardzo pewny siebie. Jeżeli związek zajął się tylko faktami, to my będziemy mieli rację, jeśli natomiast nie było oparte na czystych faktach, wtedy będziemy mieli inną dyskusję.
Al Mubarak obawia się, że w pewnych niesprzyjających okolicznościach jego klub może zostać ukarany i chcąc zachować finansową równowagę będzie zmuszony sprzedać Sané, jest jednak przekonany, że werdykt UEFA będzie obiektywny i oparty na faktach i takie posunięcie nie będzie konieczne.