Pomocnik Manchesteru City w meczu z Arsenalem zaprezentował się z dobrej strony i był pewnym punktem zespołu Obywateli.
Iworyjczyk wyznał po zakończeniu meczu, że z każdą minutą wzrastała agresywność jego zespołu, a po przerwie nastąpiła prawdziwa kumulacja, która pozwoliła sięgnąć po trzy punkty w meczu z mocnym rywalem.
– Z każdą minutą meczu stawaliśmy się coraz bardziej agresywni, a w drugiej części zdominowaliśmy Arsenal.
– Londyńczycy to bardzo niebezpieczny zespół z dobrą defensywą, ale na szczęście mieliśmy dziś na boisku kogoś takiego jak Raheem.