Pomocnik Manchesteru City, Yaya Toure najprawdopodobniej pozostanie w Manchesterze City.
Doświadczony pomocnik był w ostatnim czasie wielokrotnie łączony z odejściem z klubu z Etihad Stadium, a jego absencje w pierwszych spotkaniach nowego sezonu pokazały, że szkoleniowiec, Pep Guardiola jest w stanie wyobrazić sobie swój zespół bez reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej.
W rewanżowym meczu eliminacji Ligi Mistrzów ze Steauą Bukareszt, Toure otrzymał jednak szanse występu i zaprezentował się z dobrej strony.
33-latek odbył rozmowę ze szkoleniowcem Obywateli, w której poinformował, że chętnie pozostałby na Etihad Stadium, a Guardiola nie zamierza wpływać na jego decyzję i respektuje jego zdanie.
– Rozmawiałem z Toure. Powiedział mi, że chce zostać. Jeśli chce kontynuować karierę w Manchesterze, jestem szczęśliwy z tego powodu – oświadczył trener City.
– Przed nami wiele gier, a każdy zawodnik potrzebuje regularnych występów. Znam jego jakość.
– Na przykład w ciągu ostatnich 20 minut w meczu ze Steauą Bukareszt, Toure zagrał jako napastnik i grał niesamowicie.
– Znam go bardzo dobrze, a jego postawa od początku jest fantastyczna. Kiedy jego zachowanie jest w porządku i jego agent także zachowuje się w porządku, wszystko idzie bardzo dobrze.