Jeszcze do niedawna wydawało się, że odejście Yaya Toure z Manchesteru City wraz z końcem obecnego sezonu jest nieuniknione.
W sezonie 2016/17, funkcję trenera zespołu Obywateli obejmie Pep Guardiola, z którym zawodnik nie ma zbyt dobrych relacji, co miało być głównym powodem odejścia Iworyjczyka.
– Myślę, że Yaya opuści klub. Mam jednak nadzieje, że przed odejściem ponownie wygra Premier League i inne trofea – poinformował na początku miesiąca agent Toure podczas rozmowy z mediami.
Okazuje się jednak, że przyszłość pomocnika w zespole z Etihad Stadium wcale nie jest przesądzona.
Starszy brat zawodnika – Kolo Toure, broniący obecnie barw Liverpoolu, uważa że pomocnik ma przyszłość w zespole City.
– Każdy chce grać dla Pepa. On jest najlepszym menedżerem na świecie. Yaya i Pep znają się bardzo dobrze i nie sądzę, aby ich współpraca miała stanowić problem.
– Myślę, że Yaya chce grać dla Pepa, ale wszystko zależy od tego, co on myśli i co zrobi Pep. Yaya jest moim młodszym bratem, ale to są jego decyzje.
Toure był w ostatnim czasie łączony z transferem do Interu Mediolan, a także klubów ze Stanów Zjednoczonych i Chin.