W związku z rezygnacją Manchesteru City z próby pozyskania Alexisa Sancheza w zimowym okienku transferowym, Pep Guardiola ma już na oku innego zawodnika, który mógłby wydatnie wspomóc ofensywę Obywateli. Jest nim 22-letni pomocnik Realu Madryt, Marco Asensio.
Na początku sezonu wydawało się, że Hiszpan będzie odgrywał w zespole większą rolę, aniżeli bycie etatowym zmiennikiem duetu Modrić-Kroos, zwłaszcza, że w dwumeczu o Superpuchar Hiszpanii niemal w pojedynek rozprawił się z FC Barceloną, aplikując ekipie Ernesto Valverde 2 bramki. Po imponującym starcie, forma Asensio zanotowała jednak delikatny spadek, co w ekipie przy tak dużej konkurencji w środku pola oznacza lądowanie na ławce rezerwowych.
Na niepewnej sytuacji Asensio w ekipie Królewskich zyskać może Manchester City, który mógłby zaoferować 22-latkowi możliwość częstszej gry oraz rywalizacji o najwyższe cele. Jeśli dodamy do tego fakt, że w lidze Real Madryt traci do Dumy Katalonii już 19 punktów i nie ma praktycznie żadnych szans na obronę mistrzowskiego tytułu, perspektywa przejścia do klubu, który wciąż walczy o zdobycie wszystkich możliwych trofeów może być dla Hiszpana kusząca.
Zainteresowanie Obywateli ofensywnym pomocnikiem nie oznacza oczywiście, że klub jest bliski złożenia za niego oferty transferowej, jednak patrząc na profil piłkarza oraz jego niebywałe umiejętności techniczne, pozwalające mu grac zarówno w środku pola jak i na skrzydle, byłby on idealnym uzupełnieniem składu The Citizens.
Pep już raz deklarował, że szuka zawodnika, który byłby w stanie zaadoptować się do gry w różnych systemach oraz występować na różnych pozycjach w ataku.
– Na ten moment mamy 2 napastników i nie potrzebujemy więcej piłkarzy na tę pozycję. Inni zawodnicy mogą grać tutaj na różnych pozycjach– podaje Pep.
– Kupno zawodnika, który mógłby grać tylko na szpicy- to coś do czego nie dojdzie.