Obrońca Manchesteru City, Kyle Walker wywołał spore zamieszenie na Wyspach Brytyjskich, kiedy w czasie trwającej kwarantanny urządził w swoim mieszkaniu seks-imprezę.
Chociaż kiedy afera wyszła na światło dziennie Walker przeprosił za swoje nieodpowiedzialne i przyznał się do błędu, pojawiły się doniesienia o poważnych konsekwencjach w jego stronę. Jednym z nich miało być wykluczenie z reprezentacji Anglii, dopóki jej selekcjonerem będzie Gareth Southgate.
Tymczasem The Sun informuje, że chociaż angielski selekcjoner jest wściekły na obrońcę Manchesteru City, nie zamknie drzwi przed żadnym z zawodników walczących o swoje miejsce w składzie na przełożone finały Mistrzostw Europy.
Źródło: www.thesun.co.uk