Ole Gunnar Solskj?r na swojej konferencji prasowej powiedział, że zawodnicy Manchesteru City dopuszczają się wielu fauli taktycznych oraz nie otrzymują za to kartek. Trener United przyznał, że Obywatele będą kopać po kostkach, nie pozwolą na kontrataki. Dziennikarze zapytali go czy uważa, że piłkarze City nie są za to odpowiednio karani, odpowiedział: Nie otrzymują za to żółtych kartek, prawda? Tak jest dlatego, że angażują wielu zawodników w atakowanie, próbują odzyskać piłkę w najszybszy możliwy sposób i faulują.
Gdy wypowiedź szkoleniowca United została przytoczona na konferencji prasowej Guardioli, ten wyglądał na bardzo zaskoczonego. Hiszpan bronił podejścia swoich zawodników do meczu i zaznaczył, że ani w Barcelonie, ani w Monachium ani tym bardziej w Manchesterze nie mówił swoim zawodnikom żeby faulowali. Dziennikarz zapytał go czy to wpłynie na podejmowanie decyzji sędziów w dzisiejszym meczu: Właśnie dlatego mnie to martwi, oczywiście. Po chwili Guardiola ironicznie odpowiedział: Trudno jest dopuszczać się jakichkolwiek fauli jeśli twoja drużyna podczas meczu ma piłkę przy nodze przez 65 czy 70 procent czasu gry. Hiszpan przyznał również, że poczuł się trochę urażony wypowiedzią Solskj?ra: Nie podoba mi się to. Moja drużyna nie jest stworzona żeby robić takie rzeczy, to jest wykluczone. Nigdy nie przygotowuję drużyny do faulowania.
Statystyki jasno pokazują, że Manchester City ma najmniejszy procent fauli na mecz w całej lidze.
Potem Guardiola dodał:
– W piłce nożnej czasem zdarzają się takie sytuacje, ponieważ wszystko dzieje się bardzo szybko. Mam wiele, wiele innych ważniejszych rzeczy, o które się martwię. Dokładnie wiem co powiedziałem i czego oczekuję od moich zawodników od pierwszego dnia aż do dzisiaj.
Być może jutro na pomeczowej konferencji znowu go o to zapytacie.
Pep Guardiola pomimo tych kontrowersyjnych komentarzy i tak wziął w obronę szkoleniowca United , w związku z medialną nagonką na niego spowodowaną słabą formą Czerwonych Diabłów i powiedział, że go wspiera.