David Silva, jeden z bardziej doświadczonych zawodników w zespole Manuela Pellegriniego, w rozmowie po wczorajszym spotkaniu stwierdził, że PSG nie było łatwym przeciwnikiem, a losy dwumeczu w dużej mierze zależały od wyniku pierwszego spotkania.
– Nie było łatwo dotrzeć do półfinału, ale daliśmy radę. Wygraliśmy ligę angielską po raz pierwszy od 44 lat, a następnie oczekiwaliśmy postępu w Champions League. Teraz to się spełnia.
– Rozegraliśmy dwa trudne mecze przeciwko świetnemu zespołowi. W Paryżu zagraliśmy dobrze i wypracowaliśmy wynik, który dzisiaj pozwolił nam grać na większym luzie.
– Broniliśmy przewagi z pierwszego spotkania i dzisiaj wieczorem oni nie mieli wielu szans na zdobycie bramki.
– Dodatkowo nie wykorzystaliśmy karnego i stworzyliśmy kilka groźnych sytuacji, zanim Kevin w idealnym momencie strzelił gola.
– Nie przestawaliśmy wierzyć, nawet, gdy Sergio przestrzelił. Musieliśmy iść naprzód. Pomijając jedenastkę, zespół był skoncentrowany od początku do końca.
Merlin nie liczy na korzystne losowanie par półfinałowych, ponieważ jego zdaniem każdy potencjalny rywal prezentuje wysoką jakość.
– Każdy zespół, z którym możemy spotkać się w półfinale, jest wymagający, dlatego to bez znaczenia, kogo wylosujemy.
W sobotę, The Citizens meczem z Chelsea wrócą do walki na krajowym podwórku. Silva zaznaczył, że wyścig o jak najwyższe miejsce w Premier League jest dla Obywateli dalej bardzo ważny.
– Trener jest zadowolony, jednak musimy już myśleć o sobotnim meczu z Chelsea. Mamy dwie gry ligowe w bardzo krótkim odstępie czasu i musimy pokazać się w nich z dobrej strony.
– Nie będzie łatwo wygrać Premier League w tym sezonie, ale musimy spróbować zająć jak najwyższe miejsce w tabeli, żeby zapewnić sobie miejsce w Lidze Mistrzów.