David Silva zasugerował, że może nie odnowić kontraktu z Manchesterem City, ponieważ chciałby zakończyć swoją karierę w barwach Las Palmas.
Ulubieniec fanów, który w ciągu ośmiu lat gry Etihad Stadium zaliczył 349 oficjalnych występów dla Obywateli, wypełni swoją umowę w 2020 roku.
W minionym sezonie Silva często wyjeżdżał do Hiszpanii, gdzie jego syn Mateo, który przyszedł na świat 15 tygodni przed czasem walczył o życie. 32-latek nie ukrywa, że chciałby być bliżej swojej rodziny, gdy jego kariera zacznie zmierzać do końca.
– Mam kontrakt z Manchesterem City jeszcze dwa lata i chce go wypełnić – powiedział Silva w rozmowie z BBC Sport.
– Przyszłość zależy od tego, jak będę czuł się fizycznie i psychicznie.
– Zawsze mówiłem, że chciałbym zagrać w Las Palmas – mojej lokalnej drużynie, ale o wszystkim przekonamy się za dwa lata.
– Chciałbym, aby Mateo dorastał tam, skąd pochodzę. Tam właśnie wychowałem się i mam nadzieję, że on będzie mieć takie same możliwości jak ja. Mam nadzieję, że polubi sport i jeśli odnajdzie się w piłce nożnej, pomogę mu.
