Dzisiejszym meczem przeciwko Hull, David Silva ma szansę znaleźć się w elitarnym klubie ?300?, skupiającym zawodników, którzy w koszulce Manchesteru City we wszystkich rozgrywkach rozegrali łącznie przynajmniej 300 spotkań (z obecnej kadry tym osiągnięciem mogą pochwalić się też Vincent Kompany i Pablo Zabaleta). Poza tym jeśli trafi dzisiaj do siatki, będzie to jego 50. gol dla Obywateli.
– Czuję się dobrze. To, że mam za sobą już tyle spotkań świadczy również o tym, że się starzeję, ale jestem tutaj szczęśliwy. Mam nadzieję, że będę mógł zagrać dla City jeszcze wiele spotkań i wszystkie rzeczy będą układać się dobrze dla mnie i dla klubu.
– Czułem dumę, zakładając opaskę kapitańską tyle razy w tym sezonie. Jednak zawsze powtarzam, że po tylu latach zarówno jeśli chodzi o klub jak i reprezentację, nawet jeśli jej nie nosisz, czujesz się potrzebny i próbujesz pomóc młodym zawodnikom. Ja również chcę pomagać młodym. Dostałem pomoc, kiedy przyjechałem tutaj, w Valencii i gdziekolwiek byłem. Ludzie wspierali mnie i teraz ja próbuję oddać to innym. Zawsze chcesz pomagać zespołowi, w taki sposób, jak tylko możesz.
Od czasu debiutu przeciwko Spurs w 2010 roku Silva wyrósł na pierwszoplanową postać zespołu z Eastlands i ulubieńca kibiców. Jednak w tym sezonie Merlin czaruje na boisku jeszcze bardziej niż przez ostatnie siedem lat, co, jak sam przyznaje, jest również zasługą roli przydzielonej mu przez Pepa Guardiolę.
– Guardiola dał mi licencję na atakowanie, bycie blisko przeciwnika i kreowanie sytuacji bramkowych ? czyli to, co naprawdę lubię robić. Daje mi dużo swobody na boisku i bardzo cieszę się z tej roli.
Według wielu kibiców Hiszpan jest najlepszym zawodnikiem, jaki kiedykolwiek zakładał błękitną koszulkę. Doceniają go również koledzy z drużyny oraz legendy Manchesteru City, Colin Bell i Mike Summerbee.
Kevin de Bruyne: Z piłką przy nodze jest niesamowity. Potrafi zrobić wszystko. Dyktuje tempo gry od początku do końca, dlatego jest wspaniałym piłkarzem, kiedy chcesz kontrolować spotkanie. Ale to tylko jedna z jego zalet. Ma genialny przegląd pola, jest w stanie znaleźć podaniem każdego. Poza tym świetnie sprawdza się jako kolega z drużyny.
Colin Bell: David Silva wpasowałby się w każdy z byłych zespołów City. Jest w mojej osobistej jedenastce wszech czasów. Fantastycznie się go ogląda. Kiedy ma piłkę, sprawia, że cały zespół wygląda solidnie, bez niego nie wyglądamy tak samo. Ma szczególną wiedzę i jest idealnym piłkarzem dla nowoczesnego futbolu. To, jak porusza się po boisku, wizja i inteligencja są tak dobre, że mam nadzieję, że będzie kontynuował ścieżkę sukcesów z City w kolejnych latach. Zainwestowaliśmy dużo pieniędzy w zespół w ostatnich latach, ale według mnie Silva jest niezastąpiony.
Mike Summerbee: To poważny dylemat, kiedy musisz porównać piłkarzy z przeszłości i tych teraz, ale wierzę, że David Silva jest najwspanialszym zawodnikiem, jaki kiedykolwiek zakładał koszulkę City. Zasłużone uznanie ekspertów zdobył niedawno i raczej nie zostaje MOTM, co jest dla mnie dziwne, bo według mnie jest najlepszy na boisku za każdym razem, kiedy go oglądam. Co więcej, jest naprawdę miłym, szczodrym i skromnym człowiekiem.