Savinho twierdzi, że w obozie Manchesteru City panuje optymistyczny nastrój, a ekipa Obywateli liczy na pozytywny wynik w meczu z Crystal Palace w ten weekend.
Podopieczni Pepa Guardioli zanotowali siedem meczów bez zwycięstwa, zanim w środę pokonali Nottingham Forest 3:0 na Etihad Stadium.
Brazylijczyk przyznał, że nie lubi takich sytuacji, ponieważ nie znosi przegrywać, ale zawsze był pewien, że wszystko się odmieni, ponieważ w drużynie panowała spokojna atmosfera.
– Osobiście nie lubię przegrywać. Źle to znoszę, strasznie mnie to denerwuje – powiedział Savinho.
– Ostatnie kilka tygodni było dla mnie okropne. Dziękuję Bogu, że udało nam się wygrać z Nottingham Forest.
– Po prostu ciężko pracowaliśmy. Wiedzieliśmy, że od lat nie mieliśmy takiej serii, ale byłem zaskoczony, jak dobrze sobie z nią poradziliśmy.
– Wiedzieliśmy, że to po prostu zła passa, ale wszystko przemija. Mamy nadzieję, że już jesteśmy poza nią i uda nam się zdobyć trzy punkty w meczu z Crystal Palace.
– Nic się nie zmieniło, robiliśmy to, o co prosił nas trener. Wyniki były złe, więc ludzie myśleli, że dzieje się coś złego, ale tak nie było. Panowała spokojna atmosfera.
– Wiemy, że nie zawsze świeci słońce, że w pewnym momencie nadchodzą gorsze chwile. Każdy ma swoje trudne chwile, ale one też w pewnym momencie przemijają. Wygraliśmy z Forest, aby odzyskać pewność siebie i kontynuować sezon.
– Teraz chodzi o patrzenie w przyszłość. Mamy swoje cele, które są związane z każdym meczem, ponieważ Liverpool jest kilka punktów przed nami. Przełamaliśmy złą passę, więc teraz chodzi o wygrywanie mecz po meczu i mam nadzieję, że będziemy mogli to kontynuować.
Źródło: www.mancity.com