Savinho wezwał drużynę Manchesteru City do szybkiego otrząśnięcia się po porażce 1:5 z Arsenalem w Premier League.
Gospodarze objęli prowadzenie już po dwóch minutach gry dzięki trafieniu Martina Odegaarda, a chwilę po przerwie Erling Haaland wyrównał, wykorzystując precyzyjne dośrodkowanie Savinho.
Tomas Partey przywrócił prowadzenie dla Arsenalu, a kolejne gole Mylesa Lewisa-Skelly’ego, Kaia Havertza i Ethana Nwaneriego sprawiły, że Manchester City poniósł swoją pierwszą ligową porażkę w 2025 roku.
Savinho, który zaliczył asystę przy golu Haalanda, przyznał, że porażka jest trudna do zniesienia, ale podkreślił, że drużyna musi się wzmocnić i skupić na nadchodzących wyzwaniach.
– To naprawdę trudny wynik do przyjęcia – powiedział Savinho po meczu na Emirates Stadium.
– To wynik, z którym nie powinniśmy wrócić do domu. Musimy teraz podnieść głowy, zastanowić się, co możemy poprawić i wykorzystać to w kolejnych meczach.
– Kiedy dołączyłem do tego klubu, mówiłem, że jedną z najważniejszych rzeczy jest to, że nawet gdy przegrywamy, co dwa dni mamy nową szansę, aby naprawić nasze błędy.
– Teraz chodzi o pokazanie naszego potencjału na boisku i zrobienie wszystkiego co w naszej mocy, aby wygrać.
Źródło: www.mancity.com