Etihad Stadium
fot. www.mancity.com

Saga transferowa z Alexisem trwa w najlepsze i choć Chilijczyk wydawał się być już jedną nogą na Etihad, do gry wszedł drugi z Manchesterów. Sam Jose Mourinho ma nalegać na transfer napastnika, choć jego celem numer 1 jest pozyskanie z Arsenalu Mesuta Ozila. Na temat potencjalnych przenosin Sancheza do Manchesteru City wypowiedzieć się postanowił także skrzydłowy Obywateli, Leroy Sane.

Choć Niemiec oraz Chilijczyk grają po tej samej stronie boiska, Sane nie obawia się tego, że w przypadku transferu zawodnika Kanonierów straci on miejsce w wyjściowym składzie.

– Nie jest to coś czym się martwię- powiedział The Guardianowi Leroy.

– Alexis jest wspaniałym zawodnikiem. Jeśli do nas przyjdzie, a nie wiem czy tak się stanie, to na pewno nam pomoże. Nikt tutaj nie mówi „O boże mam nadzieję, że nie przyjdzie”.

– Każdy z naszych zawodników gra teraz naprawdę dobrze i ma wiele pewności siebie. Do rozegrania jest jednak wiele meczów więc każdy dostaje swoją szansę.

– Jeśli nie masz z kim rywalizować to nie przekonasz się jak dobry jesteś.

– Jeśli do klubu przychodzi zawodnik lepszy od ciebie, to możesz obserwować jego grę, uczyć się i starać rozwijać u jego boku. To właśnie czyni cię lepszym piłkarzem. Kiedy ktoś taki się pojawia i staje naprzeciwko ciebie, a potem dostaje więcej minut, to twoim celem jest wyjście mu naprzeciw w pierwszym składzie. To sprawia że pracujesz ciężej.

Pomimo chęci Sane do gry z Sanchezem w jednym klubie, Manchester City nie spieszy się z pozyskaniem Alexisa Sancheza. Jeśli władze klubu nie zdecydują się na zaoferowanie wymaganej przez Arsenal kwoty 35 mln funtów, najprawdopodobniej skrzydłowy zdecyduje się na transfer do Czerwonych Diabłów. The Citizens mają tego świadomość, jednak transfer Sancheza nie jest dla Pepa Guardioli priorytetem.

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments