W obliczu kontuzji Vincenta Kompany’ego i Nicolasa Otamendiego, sytuacja Manchesteru City jeżeli chodzi o obsadę środka defensywy nie wygląda najlepiej.
Obaj zawodnicy doznali urazów podczas rewanżowego meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Dynamem Kijów i ich przerwa w grze może trochę potrwać.
W przypadku kapitana City będzie to co najmniej miesiąc, podczas gdy Otamendi ma cień szansy, aby powrócić do składu na derby z Manchesterem United.
Nic dziwnego, że szkoleniowiec Obywateli, Manuel Pellegrini ma poważny ból głowy jeżeli chodzi o zastępstwo dla podstawowej pary stoperów.
Ich zmiennicy – Eliaquim Mangala i Martin Demichelis spisali się znacznie poniżej oczekiwań i ciężko uwierzyć, aby byli w stanie zatrzymać ofensywę United. Ich współpraca w meczu z Dynamem była wręcz toksyczna – Mangala prezentował się bardzo niepewnie, a Demichelis sprawiał wrażenie zmęczonego i nie potrafił złapać tempa meczu.
Wiele wskazuje, że w starciu z odwiecznym rywalem, na środku defensywy zobaczymy nominalnego prawego obrońcę – Bacary’ego Sagnę. Były zawodnik Arsenalu Londyn rozgrywa bardzo solidny sezon i świetnie zastępował prześladowanego przez kontuzję Pablo Zabaletę.
Jeżeli Otamendiemu udałoby się powrócić do gry, to jego optymalnym partnerem na środku obrony powinien być właśnie Sagna, który powinien być o wiele pewniejszym punktem niż ktokolwiek z pary Demichelis-Mangala. W przypadku braku Argentyńczyka, Pellegrini najprawdopodobniej zdecyduje się na inny wariant, ale także z udziałem Francuza.