Pep Guardiola już trzy razy był pytany o podjęcie pracy jako menedżer Juventusu.
Kiedy media dowiedziały się, że mistrza Włoch opuszcza Massimiliano Allegri, od razu zaczęły po raz kolejny łączyć Guardiolę z przenosinami do Turynu. Według raportów włoskich mediów wczoraj wieczorem, Pep Guardiola zaakceptował warunki kontraktu wiążącego go ze Starą Damą na cztery lata.
Hiszpan ma obowiązujący kontrakt z Manchester City do 2021 roku i za każdym razem gdy był pytany o Juventus, stawiał sprawę jasno:
– Wiem, że dzisiejsze media mają wielki wpływ na wszystko, ale tego nie rozumiem, uwierzcie mi.
Nie rozumiem. Ktoś coś napisze na twitterze i potem media wielkimi literami piszą: „Guardiola przechodzi do Juve na cztery lata” – nie rozumiem.
Nie wiem dlaczego przed napisaniem takiego czegoś, ktoś nie zada sobie trudu i nie zadzwoni do klubu, do mnie, do mojego agenta, do Juventusu czy do Massimiliano. Jest mi przykro z powodu Massimiliano.
Mam tutaj jeszcze dwa lata i nigdzie się nie wybieram. Niemożliwe. Chyba, że mnie zwolnią to wtedy pojadę do domu.
Ale jeśli klub chce żebym został, to zostanę na kolejne dwa lata i miejmy nadzieję, że na jeszcze jeden. Nie idę do Juventusu w ciągu najbliższych dwóch sezonów.
Przed finałem FA Cup, Guardiola znowu został zapytany o przenosiny do Turynu na co odpowiedział:
– Ile jeszcze razy muszę odpowiadać na to pytanie?
Nie przenoszę się do Juventusu, nie przeprowadzam się do Włoch. Zamierzam zostać. Jestem zadowolony ze współpracy z klubem i wszystkimi ludźmi tutaj. Nigdzie się nie wybieram.