Matheus Nunes wszedł na boisko z ławki rezerwowych w drugiej połowie, a Bernardo Silva, Ruben Dias i Joao Cancelo pozostali niewykorzystanymi rezerwowymi, kiedy Portugalia zwyciężyła w grupie F pomimo porażki 0:2 z Gruzją.
Podopieczni Roberto Martineza byli już pewni awansu do fazy pucharowej przed rozpoczęciem spotkania, co oznaczało, że selekcjoner miał szansę dokonać zmian w ostatnim meczu fazy pucharowej, dając odpocząć między innymi zawodnikom Manchesteru City – Bernardo, Diasowi i Cancelo.
Po zwycięstwie 2:1 z Czechami i 3:0 z Turcją zwycięzcy Mistrzostw Europy z 2016 roku polowali na trzecie zwycięstwo, jednak gole Khvichy Kvaratskheli i Georgesa Mikautadze oznaczały, że szósta w rankingu drużyna FIFA zakończyła fazę grupową z dorobkiem sześciu punktów.
Źródło: www.mancity.com