Etihad Stadium
fot. www.mancity.com

Kelechi Iheanacho znalazł się w planach szkoleniowca reprezentacji Nigerii na Igrzyska Olimpijskie w Rio. Turniej nakłada się jednak na początek sezonu Premier League, dlatego nie wiadomo, czy młody napastnik wybierze się do Brazylii.

Ostateczna decyzja należy do Manchesteru City. Cztery lata temu klub z Eastlands był zobligowany do pozwolenia swoim zawodnikom na udział w Igrzyskach, ale tym razem ma w tej kwestii wolną rękę. Jeśli Iheanacho uzyska zgodę na wyjazd, ominie go większość przedsezonowych sparingów oraz, gdyby Super Orły wyszły z grupy, początek sezonu 16/17 (Nigeria kończy fazę grupową 10 sierpnia, a Premier League startuje 13 sierpnia).

Selekcjoner olimpijskiej kadry u-23 Nigerii, Samson Siasia, przyznał, że martwi go zaistniała sytuacja.

– Nigeryjski Związek Piłki Nożnej wysłał Manchesterowi City kilka listów z zapytaniem, kiedy piłkarz będzie dostępny na Igrzyska w Brazylii, ale wciąż nie dostaliśmy odpowiedzi.

– Na ten moment nie mogę na 100 % powiedzieć, że Iheanacho dostanie pozwolenie na wyjazd do Rio. Jednak nasz związek piłkarski się nie poddaje i walczy, żeby nasi najlepsi zawodnicy mogli być w tej kadrze.

– Kelechi powiedział mi, że pragnie wziąć udział w Igrzyskach. Jestem pewien, że pod wpływem presji chłopiec dostanie zgodę na wyjazd. Póki co nie mogę jednak obiecać, że on pojedzie z nami do Rio.

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments