Reprezentacje Erlinga Haalanda, Abdukodira Khusanova i Omara Marmousha zanotowały dobre wyniki we wtorkowych meczach eliminacyjnych do Mistrzostw Świata, co zwiększyło ich szanse na awans do turnieju.
Norwegowie odnieśli drugie z rzędu zwycięstwo, pokonując Izrael 4:2 na Węgrzech. Haaland zdobył czwartą bramkę dla swojego zespołu na siedem minut przed końcem meczu, przypieczętowując wygraną, która dała Norwegii prowadzenie w Grupie I. Wynik otworzył David Moller Wolfe, a po przerwie Izrael wyrównał za sprawą Mohammeda Abu Faniego. Jednak szybkie trafienia Alexandra Sørlotha i Kristoffera Ajera ponownie dały przewagę Skandynawom.
Uzbekistan, który reprezentuje Khusanov, zremisował 2:2 z Iranem. Gospodarze zostali drugim krajem, który zapewnił sobie awans na Mistrzostwa Świata 2026. Uzbekistan dwukrotnie obejmował prowadzenie po golach Khojimata Erkinowa i Abbosbeka Fayzullaeva, ale Mehdi Taremi zdobył wyrównującą bramkę na siedem minut przed końcem. Uzbekowie wciąż mają realne szanse na historyczny awans, który mogą przypieczętować w czerwcowych meczach z ZEA i Katarem.
Egipt z Marmoushem w składzie, umocnił się na prowadzeniu w grupie po zwycięstwie 1:0 nad Sierra Leone w Kairze. Napastnik rozegrał pełne 90 minut, a jego drużyna odniosła piątą wygraną w sześciu spotkaniach. Decydującego gola tuż przed przerwą zdobył Ahmed Sayed, co pozwoliło Egiptowi uzyskać pięciopunktową przewagę nad Burkina Faso na cztery kolejki przed zakończeniem eliminacji.
Z kolei Savinho pojawił się na boisku w 69. minucie meczu Brazylii z Argentyną. Brazylijczycy ulegli rywalom 1:4, mimo że Matheus Cunha zdobył bramkę kontaktową. Dla Albicelestes trafiali Julian Alvarez, Enzo Fernandez, Alexis Mac Allister i Guiliano Simeone, przypieczętowując efektowne zwycięstwo.
Źródło: www.mancity.com