Pep Guardiola
fot. www.mancity.com

Trener Manchesteru City, Pep Guardiola uważa, że z porażki 1:4 ze Sportingiem Lizbona w Lidze Mistrzów można wyciągnąć pewne pozytywy. 

Po porażkach z Tottenhamem w Pucharze Ligi Angielskiej i Bournemouth w Premier League, Manchester City doznał trzeciej porażki z rzędu we wszystkich rozgrywkach. Obywatelom dawno nie zdarzyła się taka seria, ale Guardiola uważa, że ​​w Lizbonie były także okresy, w których gra jego drużyny wyglądała naprawdę dobrze.

– Zawodnicy wiedzą o tym, ale mam świadomość, że nie widzi tego świat, ponieważ przegraliśmy 1:4. Piłkarze wiedzą jednak, że w niektórych momentach graliśmy dobrze – powiedział Guardiola po meczu.

– Przeciwko Bournemouth nie byliśmy sobą. Graliśmy naprawdę źle przeciwko Bournemouth, ale naprawdę dobrze dzisiaj.

– Kiedy przegrywasz 1:4, co mogę powiedzieć? Lubię moją drużynę, mogliśmy prowadzić w tym meczu 3:0.

– Gra toczyła się spokojnie, ale popełniliśmy proste błędy, które normalnie się nie zdarzają. Kiedy jesteś tak blisko prowadzenia 2:0, a potem przegrywasz 1:3, to jest to trudne dla graczy, rozumiem to.

Musimy to zaakceptować. Życie takie jest, sport taki jest. Każdy musi być coraz lepszy i znajdziemy rozwiązanie. Jesteśmy w grze we wszystkich rozgrywkach i będziemy to kontynuować. 

– Wracamy do Manchesteru, aby przygotować się do meczu z Brighton. Nie poddaję się. Może ludzie na to czekają, ale ja się nie poddaję.

Źródło: www.mancity.com

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments