Pomocnik Manchesteru City, Fernandinho wyznał, że jest bardzo zadowolony z faktu, że w ostatnich kilku miesiącach zyskał miano bardzo uniwersalnego zawodnika.
Były zawodnik Szachtara Donieck do niedawna uchodził za piłkarza, którego domeną jest gra w środku pola, ale trener Pep Guardiola zmienił ten tok myślenia. Pod okiem hiszpańskiego trenera, 31-latek pełni także funkcję prawego defensora, jeżeli zajdzie taka potrzeba i bardzo dobrze wywiązuje się ze swoich zadań.
Zdaniem Brazylijczyka, wszechstronność jest funkcją, która potrzebna jest w każdym zespole, zwłaszcza gdy wymagający sezon wkracza w kluczowy etap.
– Uważam, że to ważne, kiedy gracze mogą dostosować się do różnych pozycji na boisku, ponieważ czasami mamy tygodnie, w których jesteśmy trapieni przez kontuzje. Wówczas to ułatwia zadanie trenerowi, gdy masz graczy, którzy mogą grać na tych pozycjach – powiedział Fernandinho.
– Myślę, że warto budować drużynę z większą elastycznością i ważne jest, aby takie osoby były w zespole.
Uniwersalność Fernandinho została dostrzeżona dopiero przez Pepa Guardiolę, ale Fernandinho zdradził, że wiedział o swoich cechach o wiele wcześniej.
– Wiedziałem o tych cechach, ponieważ kiedy miałem 15 lat, grałem na kilku pozycjach i zawsze robiłem to całkiem dobrze. Potrafiłem się dobrze przystosować do niektórych funkcji.
– Dla mnie nie była to niespodzianka. Mam nadzieję, że zawsze będę pomagać drużynie najlepiej, jak to możliwe, na różnych pozycjach, jeżeli będzie to konieczne.