Utalentowany Cole Palmer w meczu z Burnley FC rozegrał swoje pierwsze spotkanie w barwach pierwszej drużyny Manchesteru City. Po zakończeniu spotkania, młody Anglik podzielił się swoimi spostrzeżeniami.
– To spełnienie marzeń, być w klubie, w którym trenuje od szóstego roku życia i zadebiutować w pierwszym zespole. Cieszę się, że jesteśmy w następnej rundzie – powiedział Palmer.
– To niesamowite, że mogłem pojawić się na świecie. Piłkarze Manchesteru City są najlepszymi graczami na świecie i jako małe dziecko marzyłem o graniu z takimi zawodnikami.
– Koszulka z dzisiejszego meczu wróci ze mną do domu i trafi do mojej mamy i mojego taty.
Źródło: www.mancity.com