Ruben Dias uważa, że mentalność Manchesteru City i wiedza zgromadzona dzięki niezwykłemu doświadczeniu będą kluczem do szybkiej zmiany wyników drużyny po niedzielnej porażce 0:2 w Premier League z Liverpoolem.
Portugalski środkowy obrońca powrócił do gry w niedzielnym meczu z The Reds po ponad miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją. Jednak spotkanie na Anfield okazało się trudnym doświadczeniem.
Teraz uwaga skupia się na środowym meczu Premier League z Nottingham Forest na stadionie Etihad Stadium. Dla Diasa ten mecz stanowi doskonałą okazję do ponownego skupienia się i dążenia do osiągnięcia pozytywnego wyniku, który pomoże przywrócić pewność siebie i dynamikę.
– Oczywiście, że to nie jest najłatwiejszy okres, ale jesteśmy stworzeni do tego, aby się z tym uporać – zapewnił Dias.
– To był trudny mecz. Odkąd tu jestem, nawet w naszych najlepszych momentach, mecze z Liverpoolem były trudne, a teraz, biorąc pod uwagę okoliczności jest jeszcze trudniej.
– Patrzę na to wszystko i widziałem dziś mnóstwo charakteru, a to daje mi dobre przeczucia co do tego, co nas czeka. W tym właśnie tkwi zwyciężanie. W naszej szatni mamy wielu zwycięzców. W takich chwilach chodzi o mentalność, o ciągłe dążenie do celu, wywieraniu presji i myślenie o każdym meczu z osobna.
– Mecz z Nottingham Forest to wszystko, o czym myślimy i chcemy wygrać. Dziś zobaczyłem małe rzeczy, które pomogą nam iść naprzód.
– To część naszego dziedzictwa. Wygraliśmy wiele trofeów, a mimo to wciąż jesteśmy w grze.
– Piłka nożna jest doskonałym przykładem życia. Czasami życie wydaje się łatwe, ale potem dostajesz w twarz i piłka nożna jest tego doskonałym przykładem. Wygrywaliśmy mecz za meczem, potrafiliśmy być wszechstronni, dostosowywać się, iść do przodu i myśleć o każdym meczu osobno. Do tego właśnie musimy wrócić. Chodzi o nasze dziedzictwo, budowanie go i wiarę w nie.
– Zobaczymy, gdzie będziemy na koniec sezonu. Teraz liczy się już tylko Nottingham Forest, Nottingham Forest, Nottingham Forest.
Źródło: www.mancity.com