Etihad Stadium
fot. www.mancity.com

Środowy mecz Premier League pomiędzy Manchesterem City, a Arsenalem został przełożony.

Decyzja o przełożeniu spotkania została podjęta jako środek zapobiegawczy, po tym, jak okazało się, że personel Arsenalu miał kontakt z właścicielem Olympiakosu Pireus, Evangelosem Marinakisem, u którego stwierdzono obecność koronawirusa.

Wkrótce ma pojawić się informacja na temat możliwego terminu spotkania.

Źródło: www.mancity.com

12 KOMENTARZE

  1. Panowie i po PL – może zagramy jeszcze jedna kolejkę i koniec sezonu. więcej argumentów za niż przeciw – przeciw to tylko fakt ze nie zobaczymy meczów naszej druzyny. a za – chcemy ich widzieć zdrowych i przez długi czas, a drugie jesteśmy dalej mistrzami 🙂

  2. Panowie słyszeliście wypowiedź Timo Wernera – że są dwa rodzaje klubów – silne z duzą konkurencją w składzie – lierpool i City i takie które próbują wrocic na szczyt ja united. I musi się zastanowić gdzie jaką drogę wybrać . Ogołnie patrzałem wczoraj na RB i maja styl podobny do liverpoolu – atakują tak chaotycznie i duza iloscia zawodników – u nas to bardziej atak pozycyjny

  3. jestem zdziwiony – bo piłkarze sa zahartowani, grają trenują przez cały rok, zimno ciepło, po meczach sauny baseny i tak przez większość życia, rzadko się słyszy żeby ktorys z naszych piłkarzy miał grypę , prędzej problemy zołądkowe, itp. i taki wirus ich łapie ? to cos jest nie tak, bo w mediach pierdolą coś innego ze to zwykły wirus troszkę gorszy od grypy a tu zaczynają chorować sportowcy to co dopiero my orlikowi amatorzy, chyba ze piszę z zawodowcami to przepraszam:)

    • W Iranie gdzieś półtorej tygodnia temu zmarła 23 letnia piłkarka – reprezentatka kraju, tak więc wirus ima się także młodych. Jest agresywny, bo w odróżnieniu od grypy – organizmy ludzi nie są do niego przyzwyczajone. Oczywiście najbardziej zagrożeni są staruszkowie, ale młodzi również nie są bezpieczni. Zależy jaki kto ma organizm