Fernandinho, etatowy pomocnik Manchesteru City nie ma stu procentowej pewności co do urazu jegio nabawił się we wczorajszych wygranych 2:0 derbach z lokalnym rywalem z Old Trafford.
Brazylijczyk kontuzji kolana doznał parę minut po gwizdku sędziego dającego znak do rozpoczęcia drugiej połowy spotkania i musiał z grymasem na twarzy opuścić plac gra, robiąc miejsce Leroy?owi Sane.
Istnieją uzasadnione obawy, że obok Kevina De Bruyne Pep Guardiola będzie musiał sobie do końca sezonu poradzić bez 33- letniego reprezentanta Canarinhos.
Fernandinho:
– Zobaczymy jutro [czwartek]. Zrobimy badania i zobaczymy. Porozmawiam z lekarzem, a on podejmie najlepszą decyzję dla nas wszystkich. Kiedy zablokowałem strzał Pogby, poczułem ból w kolanie. Trochę mi je wykręciło. Mogłem kontynuować grę, ale wolałem nie ryzykować.