Samir Nasri, który najbliższy sezon spędzi na wypożyczeniu w hiszpańskiej Sevilli, opowiedział o przyczynach dla których zdecydował się na przenosiny do klubu z Andaluzji.
Francuski pomocnik wyznał, że szkoleniowiec City, Pep Guardiola chciał zatrzymać go w Manchesterze, ale nie zdecydował się na taki krok, ponieważ poszukiwał innych priorytetów.
– Pep do ostatniej chwili starał się mnie zatrzymać. Powiedział mi, że będę grać, ale chciałem znaleźć klub rodzinny, który da mi miłość i wiele minut na boisku – poinformował Nasri.
– Myślę, że Sevilla może mi to zapewnić. Pep nie otworzył mi drzwi, wręcz przeciwnie.
– Ostatni rok był trudny dla mnie, na boisku i poza nim, ale teraz naprawdę chcę pokazać co potrafię.
– Czuję się dobrze fizycznie i w ostatnią niedzielę grałem już kilka minut. Podchodzę do gry w Sevilli z wielkim entuzjazmem, zwłaszcza po poprzednim sezonie, kiedy urazy nie pozwoliły mi grać tak jak chciałem.