Etihad Stadium
fot. www.mancity.com

Były zawodnik Manchesteru City broniący aktualnie barw Liverpoolu – James Milner był jednym z głównych autorów klęski Obywateli w ligowym meczu na Anfield, który odbył się w środę.

Angielski skrzydłowy strzelił gola na 2:0 dla Liverpoolu, bo zaraz po zakończeniu spotkania dodać otuchy swojej byłej drużynie, która wciąż walczy o mistrzostwo Anglii.

Milner jako przykład podał 2012 rok, kiedy na sześć kolejek przed końcem sezonu, City traciło do Manchesteru United osiem punktów, ale mimo to zdobył mistrzowski tytuł.

– Czasami łatwiej jest gonić niż być gonionym. Pamiętam, kiedy pierwszy raz zdobyliśmy tytuł, mieliśmy sześć lub siedem kolejek na dogonienie Manchesteru United – wspominał Milner.

– Zdjęcie presji często sprawia, że drużyna zaczyna grać swobodnie i wygrywa.

– Pamiętam, kiedy traciliśmy kilka punktów do United, a następnie znaleźliśmy się w punkcie, w którym musieliśmy wygrać ostatnie spotkanie i zrobiliśmy to.

– City ma doświadczenie w takich bojach, podczas gdy wiele drużyn nie może się tym pochwalić. City może wygrać wszystkie mecze do końca sezonu, a jeżeli rywale poczują ich oddech na plecach, może zdarzyć się wszystko.

 

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments