Były szkoleniowiec Interu Mediolan, Roberto Mancini zdradził, że przed rokiem był bardzo bliski pozyskania do mediolańskiego klubu pomocnika Manchesteru City, Yayę Toure.
Według włoskiego trenera, środkowy pomocnik zdecydował się odrzucić jego ofertę, ponieważ uznał, że zdradziłby w ten sposób Manchester City.
– Yaya zawsze był jednym z moich celów – powiedział Mancini na łamach Corriere dello Sport.
– Jego transfer do Interu był już praktycznie przesądzony, ale Yaya zaczął się zastanawiać. Uznał, że odchodząc do Interu, zdradziłby Manchester City. Zrezygnowaliśmy z tej próby – dodał Mancini.
Toure przeżywa obecnie trudne chwile w Manchesterze City i nie został uwzględniony przez trenera Pepa Guardiolę, przy ustalaniu kadry na spotkania Ligi Mistrzów.