Roberto Mancini, który w 2012 roku poprowadził The Citizens do pierwszego od 44 lat tytułu mistrzowskiego, wciąż czuje przywiązanie do byłego klubu i monitoruje jego sytuację.
W wywiadzie udzielonym Calciomercato obecny trener Interu Mediolan wyraził swoje zdanie na temat zmian kadrowych, jakie prawdopodobnie latem przeprowadzi w zespole z Etihad Stadium Pep Guardiola.
– Nie wiem, co stanie się z City, ponieważ oni mają wielu świetnych zawodników i najlepszy skład w lidze od czterech, pięciu lat.
– Powiedziałem, że mają najlepszy skład, pomijając to, czy wygrywają, czy nie.
– Yaya Toure? On jest wielkim piłkarzem.
Jednocześnie Włoch przyznał, że pomimo sympatii dla Obywateli, w tym sezonie trzyma kciuki za Leicester. Lisy są ważne dla Manciniego z dwóch powodów- po pierwsze, sam jako zawodnik występował w tym klubie w 2001 roku, a po drugie, ich obecnym szkoleniowcem jest jego rodak, Claudio Ranieri.
– Naprawdę jestem pod wrażeniem tego, co robi Ranieri, ponieważ grałem dla Leicester i znam tamtejsze realia.
– Oczywiście, obecny zespół jest dużo silniejszy niż ten z moich czasów, ale to i tak trudne zadanie.
– Cieszę się, widząc Ranieriego na ławce trenerskiej, bo on zasługuje na ogromną satysfakcję i jeśli wygra w tym roku Premier League, to będzie coś wielkiego.
– Jestem fanem Leicester od czasu mojego pobytu w tym klubie, a teraz, ze względu na pracę Ranieriego, kibicuję im jeszcze bardziej.
Zapytany o wspomnienia z ligi angielskiej, Mancini użył określenia: coś wspaniałego.
– Premier League jest najpiękniejszą ligą, ponieważ żyjesz tylko futbolem, bez tych wszystkich głupstw, jakie mówi się po jednej lub dwóch porażkach albo zwycięstwach, jak ma to miejsce we Włoszech. Dlatego stadiony w Anglii zawsze są pełne.
– Sądzę, że to wyjątkowe poczucie piłki nożnej, którego zarówno fani jak i piłkarze chcą doświadczyć.
– Posiadanie tego doświadczenia, z wygranym tytułem mistrzowskim i FA Cup jest dla mnie czymś wspaniałym.