Manchester City pokonał w meczu 10. kolejki angielskiej West Bromwich Albion 3:2 i utrzymuje się na pozycji lidera angielskiej Premier League.
Dla podopiecznych Pepa Guardioli, było to już 13 zwycięstwo z rzędu.
Strzelanie w meczu z WBA, rozpoczęło się 10 minucie, kiedy po zagraniu Fabiana Delpha, piłkę w polu karnym otrzymał Leroy Sane i z lewej strony, mocnym strzałem w długi róg zaskoczył Fostera.
Radość Obywateli nie trwała jednak długo, bo już trzy minuty później wyrównał Jay Rodriguez.
Wyrównujący gol gospodarzy nie zrobił jednak na City żadnego wrażenia, bowiem dwie minuty później, Fernandinho płaskim uderzeniem wyprowadził gości na prowadzenie i do przerwy wynik nie uległ zmianie.
Po zmianie stron, Manchester City powiększył przewagę za sprawą trafienia Raheema Sterlinga.
Kiedy wydawało się, że wynik nie ulegnie już zmianie, do bramki City trafił Matt Phillips, niwelując rozmiar porażki.
West Bromwich Albion – Manchester City 2:3 (1:2)
0:1 Sane 10′
1:1 Rodriguez 13′
1:2 Fernandinho 15′
1:3 Sterling 64′
2:3 Phillips 90+2′
West Bromwich Albion: Foster, McAuley (Phillips 68′), Hegazy, Evans, Nyom, Livermore, Krychowiak (McClean 81′), Barry, Gibbs, Rodriguez, Rondon (Kanu 58′)
Manchester City: Ederson, Walker, Stones, Otamendi, Delph, Sane, Bernardo (Sterling 61′), Silva, Fernandinho, De Bruyne, Jesus (Gündogan 82′)
Żółte kartki: Evans, Hegazy – Jesus, Otamendi, Walker