Etihad Stadium
fot. www.mancity.com

Manchester City pokonał na wyjeździe AFC Bournemouth 2:0 w meczu 25. kolejki Premier League i awansował na pozycję wicelidera.

Obywatele od pierwszych minut byli strona aktywniejszą i na przerwę schodzili z jednobramkowym prowadzeniem, co dobrze rokowało na kolejne minuty spotkania. Zazwyczaj bywa bowiem, że kiedy City pierwsze zdobywa gola – wygrywa.

W 29 minucie Sane zagrał piłkę z lewej strony pola karnego, futbolówkę nieszczęśliwie trącił Cook, a zamykający dośrodkowanie Sterling skierował ją do siatki z trzech metrów. 

W pierwszej części meczu, szkoleniowiec Pep Guardiola został zmuszony do zdjęcia z boiska Gabriela Jesusa, który doznał kontuzji. Jego miejsce na murawie zajął Sergio Aguero.

Po zmianie stron dość nieoczekiwanie atakowali gospodarze, ale szybko zostali skarceni przez City. Sterling przedarł się lewą stroną w pole karne, po czym zagrał futbolówkę wzdłuż bramki. Aguero trącił piłkę, ale do siatki wpakował ją obrońca Bournemouth, Tyrone Mings.

Podopieczni Pepa Guardioli dowieźli prowadzenie do końca i odnotowali trzecie zwycięstwo z rzędu, wskakując na pozycję wicelidera, z ośmiopunktową stratą do liderującej Chelsea. 

AFC Bournemouth – Manchester City 0:2 (0:1)
0:1 Sterling 28′
0:2 Mings (sam.) 69′

AFC Bournemouth: Boruc, Smith, Francis (Mings 23′), Cook, Daniels, Surman, Arter, Wilshere (Afobe 45′), Ibe (Pugh 76′), Fraser, King

Manchester City: Caballero, Sagna, Kolarov, Stones, Fernandinho, Toure (Otamendi 70′), Sterling (Nolito 90′), Silva (C), De Bruyne, Sane, G Jesus (Aguero 15′)

Żółte kartki: Fraser, Arter – Toure, Sterling, Sane

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments