W sobotni wieczór Manchester City zmierzy się z Chelsea w półfinałowym meczu Pucharu Anglii.
Wyjściowy skład Manchesteru City: Ortega Moreno, Walker (C), Stones, Akanji, Ake, Rodrigo, De Bruyne, Bernardo, Foden, Grealish, Alvarez
Rezerwa: Ederson, Dias, Kovacic, Doku, Gomez, Gvardiol, Nunes, Bobb, Lewis
AKTUALIZACJA
Późno zdobyta bramka Bernardo Silvy zapewniło Manchesterowi City awans do finału Pucharu Anglii po zwycięstwie 1:0 z Chelsea.
Portugalski skrzydłowy skierował piłkę do siatki niskim uderzeniem po dośrodkowaniu Kevina De Bruyne’a i zapewnił Obywatelom miejsce w finale drugi rok z rzędu po triumfie nad Manchesterem United w zeszłym sezonie.
Podopieczni Pepa Guardioli rozegrali odważne spotkanie po wyczerpującym meczu w środku tygodnia z Realem Madryt w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
Obie drużyny miały swoje szanse, ale dla Bernardo był to radosny moment, po tym jak był jednym z zawodników, który nie wykorzystał karnego w meczu z Realem Madryt.
Manchester City – Chelsea FC 1:0 (0:0)
1:0 Bernardo 84′
Manchester City: Ortega Moreno, Walker, Stones (Dias 46), Akanji, Ake, Rodrigo, De Bruyne, Bernardo, Foden, Grealish (Doku 66), Alvarez (Bobb 88)
Rezerwa: Ederson, Kovacic, Gomez, Gvardiol, Nunes, Lewis
Chelsea FC: Petrovic, Gusto (Disasi 80), Chalobah, Silva, Cucurella (Chilwell 88), Caicedo, Fernandez (Sterling 88), Gallagher, Madueke (Mudryk 80), Palmer, Jackson
Rezerwa: Bettinelli, Badiashile, Gilchrist, Chukwuema, Washington
Źródło: www.mancity.com
Brawo za dojście do finału po takim kacu i ciężkich chwilach ! Brawo Chłopaki ! Jeżeli zdobędziecie puchar Anglii i 4 z rzędu mistrzostwo Anglii i 6 w 7 latach i po przegranym ćwierćfinale Lm z Realem gdzie ewidentnie byliśmy lepsi to sezon będzie bardzo udany . Nie ma co wybrzydzać. To nie jest FIFA na komputerze . I tak już trzymamy taki poziom w Europie że od jakichś 5-6 lat mówi się że jesteśmy najlepsza drużyną na świecie .
Dokładnie, widać było że ta porażka z Realem jest gdzieś z tyłu głowy zawodników ale najważniejsze że jesteśmy w finale i mamy szansę na kolejne trofeum. Z każdym dniem będzie lepiej pod względem mentalnym tak jak powiedział Pep, teraz musimy tą złość przekuć na motywację i dążenie do zwycięstwa w każdym meczu do końca sezonu, bez patrzenia na to, co robią rywale.
Dokładnie widać było ten kac u naszych zawodników ale i tak w końcu udało się wygrać z kimś poważnym w tym sezonie nie licząc Lipska o Tottenhamu w pucharze. Widać było ogromne zmęczenie wydaje mi się że gdyby Ake Stones i Alvarez grali z Realem wygralibyśmy. Ake trzyma niesamowity poziom w obronie. No nic zobaczymy dokąd nas zaprowadzi ten sezon i tak nie ma co narzekać w tym sezonie już dwa puchary są czyli superpuchar Europy oraz Klubowe MŚ więc jeśli dołożymy jeszcze dwa to sezon będzie niesamowity. Mam nadzieję że starczy nam sił. A w lato trochę trzeba będzie pozmieniać kadrę. C’mon City.
Trudny mecz, zwłaszcza że Chelsea średnio nam leży. Ale chyba największym naszym przeciwnikiem było zmęczenie po LM. Mentalnie nasz zespół zrobił ogromny progres. Zwycięski gol Bernardo, co za historia. Szkoda, że nie ma z nami już Palmera, jest mega podobny do KDB.
Jestem pod duzym wrażeniem jak dobrze fizycznie jest przygotowane City w tym sezonie. Praktycznie tylko Stones i KDB mieli większe problemy, ale uniknęliśmy sytuacji jaka była w Liverpoolu po świetnym sezonie, kiedy wypadło im pół kadry.
Ciężko chyba znaleźć druga tak konkurencyjną linie obrony jak w City. Praktycznie każdy może z marszu wejść do gry.
No z tym Palmerem dziwna sprawa . Jak to było ? On chciał mieć pewność że cały czas będzie grał i chciał być tylko wypożyczony , ale nasi powiedzieli że albo zostaje i akceptuję sytuację jaka jest albo sprzedaż a nie jakieś wypożyczenie ? Tak to było ? No szkoda bo wypalił bardzo i wydaje się że mógł być naturalnym następca naszego Kevina .
Palmer chciał iść na rok na wypożyczenie aby w ten sposób wywalczyć miejsce w pierwszym składzie. Pep postawił mu jednak ultimatum, że albo zostaje albo go sprzedają. Z jakiegoś powodu nie chcieli go wypożyczać.
Bo powiedział Pepowi, że chce grać. Dla mnie ta decyzja niezrozumiała była od samego początku. 40 baniek za takiego zawodnika to kradzież w biały dzień. Promocja jak 12+12 w biedrze. Co do finału to rewanż za zeszły rok. Oby było jak sezon temu. Wygrana, obronić mistrza i szykować się na następny sezon. Coś czuję, że w mercato będzie trzęsienie ziemi u nas. Mówi się o odejściu De Bruyne i Bernardo.