Manchester City
fot. www.mancity.com

W niedzielne popołudnie Manchester City zmierzy się z Liverpoolem w spotkaniu rozgrywanym w ramach 10. kolejki angielskiej Premier League.

Wyjściowy skład Manchesteru City: Ederson, Akanji, Dias, Ake, Cancelo, Rodrigo, De Bruyne, Gundogan (C), Bernardo, Haaland, Foden

Rezerwa: Ortega Moreno, Grealish, Alvarez, Gomez, Laporte, Mahrez, Palmer, Lewis, Wilson-Esbrand

AKTUALIZACJA

Manchester City nie wykorzystał słabszej postawy Liverpoolu w obecnym sezonie Premier League i przegrał z ekipą The Reds 0:1 w meczu 10. kolejki.

Liverpool FC – Manchester City 1:0 (0:0)
1:0 Salah 76′

Manchester City: Ederson, Akanji, Dias, Ake, Cancelo, Rodrigo, Gundogan (c) (Alvarez 89), De Bruyne, Bernardo, Foden, Haaland
Rezerwa: Ortega Moreno, Grealish, Gomez, Laporte, Mahrez, Palmer, Lewis, Wilson-Esbrand

Liverpool FC: Alisson, Milner, Gomez, Van Dijk, Robertson, Fabinho (Henderson 73), Thiago, Elliott (Carvalho 73), Jota (Tsimikas 90+7), Salah (Alexander-Arnold 90), Firmino (Nunez 73)
Rezerwa: Kelleher, Jones, Bajcetic, Phillips

Źródło: www.manchestercity.pl

Subscribe
Powiadom o
11 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
zumi
zumi
1 rok temu

Dzisiaj obrona będzie miała co robić.

zumi
zumi
1 rok temu

Przetrzymać napór i ugryźć.

Krycha
Krycha
1 rok temu

ale nas cisną

Krycha
Krycha
1 rok temu

przynajmniej nie straciliśmy bramki w 1 połowie jak to zazwyczaj bywało na Anfield

zumi
zumi
1 rok temu

Tyły na razie ok. Rozbiją te ataki. Z przodu potrzeba więcej konsekwencji. Może prędkości.

zumi
zumi
1 rok temu

Uff teraz dużo szczęścia.

Krycha
Krycha
1 rok temu

Var na anfield czyli gola nie będzie pewnie 🙂

zumi
zumi
1 rok temu

No właśnie. O takie błędy chodziło…

Krycha
Krycha
1 rok temu

Cancelo… i z niczego bramka

Krycha
Krycha
1 rok temu

Cancelo co za koszmarny występ dzisiaj, dobrze że Nunez jest tak słaby że nie wykorzystał tego błędu

Krycha
Krycha
1 rok temu

dlaczego nie potrafimy grać na Anfield mimo że Liverpool jest w bardzo słabej formie ostatnio. Naprawdę za każdym razem nasi wyglądają jakby mieli pełne porty już od początku meczu