Manchester City odniósł pierwszą porażkę za kadencji trenera Pepa Guardioli.
W meczu 6. kolejki Premier League, liderująca ekipa Obywateli doznała porażki z wiceliderem, Tottenhamem Hotspur, przegrywając na White Harte Lane 0:2. W związku z porażką, przewaga punktowa Manchesteru City nad ekipą z Londynu zmalał do jednego punktu.
W meczu w Londynie, Manchester City od samego początku starał się grać w swoim stylu, aby zyskać kontrolę nad tym, co dzieje się na boisku.
Tottenham odpowiadał z kolei bardzo wysokim pressingiem, z czym nie potrafili poradzić sobie podopieczni Pepa Guardioli.
Pierwsza bramka dla gospodarzy padła już w dziewiątej minucie, kiedy do własnej bramki trafił Serb, Aleksandar Kolarova. Drugiego gola jeszcze przed przerwą zdobył natomiast Dele Alli.
Wygrana Tottenhamu mogła być jeszcze wyższa, ale w drugiej połowie karnego nie wykorzystał Argentyńczyk Erik Lamela. Strzał pomocnika wybronił Caudio Bravo.
Tottenham Hotspur – Manchester City 2:0 (2:0)
1:0 Kolarov 9′ (sam.)
2:0 Alli 37′
Tottenham Hotspur: Hugo Lloris, Kyle Walker, Toby Alderweireld, Jan Vertonghen, Danny Rose, Moussa Sissoko (Eric Dier 72′), Victor Wanyama, Christian Eriksen, Dele Alli (Georges N’Koudou 86′), Erik Lamela, Heung-Min Son (Vincent Janssen 90′)
Manchester City: Claudio Bravo, Pablo Zabaleta, Nicolas Otamendi, John Stones, Aleksandar Kolarov, Fernandinho, Fernando (Ilkay Gündogan 53′), Jesus Navas (Kelechi Iheanacho 65′), David Silva, Raheem Sterling (Leroy Sane 87′), Sergio Aguero