W niedzielne popołudnie Manchester City zmierzy się na własnym stadionie z Liverpoolem w meczu angielskiej Premier League.
Przewidywane składy:
Manchester City: Ederson; Lewis, Dias, Ake, Gvardiol; Gonzalez; Savinho, Silva, Foden, Marmoush; Haaland
Liverpool: Alisson; Alexander-Arnold; Konate, Van Dijk, Robertson; Gravenberch, Mac Allister; Salah, Szoboszlai, Diaz; Jota
AKTUALIZACJA
Manchester City nie wykorzystał szansy na awans na trzecie miejsce w Premier League, przegrywając 0:2 na własnym stadionie z Liverpoolem.
Spotkanie rozstrzygnęło się już w pierwszej połowie, gdy Mohamed Salah i Dominik Szoboszlai wpisali się na listę strzelców, zapewniając drużynie Arne Slota cenne trzy punkty.
Gospodarze mieli okazję na kontaktową bramkę, jednak Omar Marmoush trafił do siatki ze spalonego i jego gol nie został uznany.
Liverpool kontrolował przebieg gry i skutecznie odpierał ataki rywali, powiększając swoją przewagę nad resztą stawki w walce o mistrzostwo Anglii.
Manchester City – Liverpool FC 0:2 (0:2)
0:1 Salah 14′
0:2 Szoboszlai 37′
Manchester City: Ederson, Lewis, Khusanov, Ake (Dias 78), Gvardiol, Nico (Kovacic 78), De Bruyne (McAtee 66), Savinho, Foden, Doku, Marmoush (Gundogan 78)
Rezerwa: Ortega Moreno, Grealish, Bernardo, Reis, Nunes
Liverpool FC: Alisson, Alexander-Arnold (Quansah 91+2), Konate, van Dijk, Robertson (Tsimikas 74), Gravenberch, Mac Allister, Jones (Endo 74), Szoboszlai, Salah (Elliott 91+2), Diaz (Gakpo 79)
Rezerwa: Kelleher, Nunez, Chiesa, Jota
Źródło: www.manchestercity.pl
Linia defensywna wyglada wesoło,może być ciekawie.
Kilka pozytywów:
Khusanov wyrasta na lidera obrony, świetnie naprawił błąd Diasa, z meczu na mecz wygląda coraz lepiej.
Doku zrobił dziś z TAA wiatrak, ale jako zespół nie potrafimy kompletnie tego wykorzystać.
Nico dobrze robi swoją robotę.
Z dobrego tyle.
Kevin i Foden mecz do zapomnienia.
Lewis i Gvardiol po jednej głupiej stracie, ale poza tym względnie dobre spotkanie dla nich. Ake miał pecha przy pierwszej bramce, po za tym przyzwoicie. Mieliśmy kontrolę na skrzydłach, ale środek nie potrafił wykorzystywać tego. Czy my na prawdę nie mamy w akademii żadnego napastnika? Dużo lepiej byłoby gdyby Omar grał za napastnikiem a z przodu np. Mubama. Przydałby nam się na 6 ktoś taki jak Grealish ale z takim zdrowiem, żeby mógł kilka meczy pod rząd zagrać.
Pochwalić należy Liverpool za bardzo skuteczna grę w defensywie, odbierali praktycznie wszystkie ostatnie podania.
zgadzam sie i mimo ze przegrali to trzeba przyznac ze jest zagrali calkiem niezly mecz i jeszcze kilka rzeczy trzeba poprawic i wroca do starej formy
A wiesz co z osbarem bobbem? kiedys bylo napisane ze ma wrocic 15 stycznia a teraz nie wiem co z nim jest a juz koncowka lutego
Wznowił treningi po złamaniu nogi i doznał kolejnego urazu. Mniej groźny, nie znam szczegółów ale dlatego się to wszystko przedłuża.