Jak podają angielskie media, Malaga wyraża mocne zainteresowanie wypożyczeniem z Manchesteru City obiecującego 17-latka Brahima Diaza. Przeciwny takiemu rozwiązaniu ma być Pep Guardiola, który dostrzega w młodym zawodniku ogromny potencjał i chce w przyszłym sezonie włączyć go do 1 drużyny.
Diaz na Etihad przeniósł się w 2015 roku z młodzieżowych sekcji Malagi i od tego czasu widać w jego grze ogromy progres. Zawodnik najczęściej występuje na pozycji ofensywnego pomocnika jednak dzięki swojej wszechstronności oraz rewelacyjnemu warsztatowi technicznemu może z powodzeniem grać jako skrzydłowy.
Pep już wcześniej zapowiedział, że na letnie tournee w Stanach Zjednoczonych zamierza zabrać czterech bądź pięciu piłkarzy młodzieżówki Manchesteru City, a miejsce Brahima Diaza wśród nich jest niemal pewne. Pytanie tylko, czy rzeczywiście lepszym rozwiązaniem dla zawodnika nie byłoby wypożyczenie do słabszego klubu, gdzie miałby nawet możliwość gry w pierwszym składzie i tym samym nieustanne rozwijanie się, czego raczej nie zapewniłoby mu włączenie do naszpikowanej gwiazdami kadry Obywateli. Malaga wydaje się zatem być idealną opcją, zwłaszcza, że jest to miasto rodzinne Diaza. Zabiegać o jego wypożyczenie miał sam właściciel klubu z Hiszpanii, Sheikh Abdullah Bin Nasser Al Thani, który w rozmowie z trenerem Michelem określił młodego piłkarza The Citizens jako „idealnie wpisującego się w plany taktyczne Malagi zawodnika”.
Diaz w sierpniu skończy 18 lat i większość sztabu szkoleniowego w Manchesterze City wróży mu wspaniałą przyszłość, a dla podkreślenia tego faktu zamierza podpisać z zawodnikiem we wrześniu pierwszy profesjonalny kontrakt.