Rico Lewis
fot. www.mancity.com

Manchester City awansował do piątej rundy Pucharu Anglii po wygranej 2:1 nad Leyton Orient. Rico Lewis po meczu podkreślił znaczenie wiary, pewności siebie i zespołowego zaufania w odniesieniu zwycięstwa.

Spotkanie rozpoczęło się sensacyjnie dla gospodarzy. Strzał Jamiego Donleya z 40 metrów odbił się od poprzeczki, a następnie od Stefana Ortegi Moreno, zapewniając Leyton Orient prowadzenie już po 16 minutach na Gaughan Group Stadium. City wyrównało tuż po przerwie – mocne uderzenie Lewisa z 25 metrów trafiło w Abdukodira Khusanova, zmieniając tor lotu piłki i wpadając do siatki. Decydujący gol padł po wejściu Kevina De Bruyne, który zaledwie siedem minut po pojawieniu się na boisku zdobył bramkę precyzyjnym strzałem.

Lewis zwrócił uwagę na mentalność drużyny, która pozwoliła odwrócić losy meczu.

– Najważniejsze, że wygraliśmy, ponieważ nasze standardy są wysokie i wymagamy od siebie nawzajem bardzo wiele. Niezależnie od tego, kto jest na boisku, poziom musi być najwyższy. W drużynie jest wystarczająco dużo liderów, aby poprowadzić nas do zwycięstwa – powiedział po meczu.

Młody zawodnik podkreślił także rolę zaufania między piłkarzami: – Przejście z ataku do obrony jest trudne, ponieważ trzeba pokonać dużo obszaru boiska. W naszej grze prawy środkowy obrońca pomaga w tym procesie. Wszystko opiera się na zaufaniu – wiemy, że możemy utrzymać piłkę i dlatego gramy tak ofensywnie. To daje mi przywilej, aby włączać się do akcji. Utrzymujemy najwyższe standardy i ufamy sobie nawzajem. Wydaje mi się, że wszyscy poza kibicami City chcieliby, żebyśmy przegrali, ale my jesteśmy przyzwyczajeni do presji.

City ma imponującą serię 18 zwycięstw w Pucharze Anglii nad drużynami z niższych lig, co jest najdłuższą taką passą w historii angielskiej piłki. Lewis uważa, że drużyna jest gotowa na kolejne wyzwania.

– To wspaniałe rozgrywki. Sezon nie potoczył się tak, jak chcieliśmy, ale okno transferowe jest zamknięte, więc traktujemy to jako nowy początek. Każdy kolejny mecz jest dla nas szansą, by uczynić ten sezon udanym – zaznaczył Lewis.

Manchester City czeka teraz na wtorkowy mecz barażowy Ligi Mistrzów przeciwko Realowi Madryt.

– To wielkie spotkanie. Nazwa rywala mówi sama za siebie. W szatni są zawodnicy, którzy grali z nimi wielokrotnie. To stało się klasykiem europejskiego futbolu. Dzisiejsza wygrana pomoże nam nabrać rozpędu na to starcie – podsumował Lewis.

Źródło: www.mancity.com

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments