Pep Guardiola spotkał się w piątkowe popołudnie z dziennikarzami aby odpowiedzieć na kilka pytań przed poniedziałkowym meczem z Leicester City. Hiszpan omówił m.in. sytuację kadrową przed meczem oraz wyścig o tytuł.
De Bruyne i Fernandinho:
– Kevin nie zagra w poniedziałek i nie wiem czy zagra jeszcze w tym sezonie. Nie rozmawiałem ostatnio z lekarzami. Z Fernandinho również jest podobna sytuacja. Wciąż nie wiem czy zagra.
Postawa Sterlinga:
– W każdym meczu oraz przez całe trzy lata pokazuje, że staje się co raz lepszy i lepszy. Takie są fakty. Raheem walczy w każdym meczu i dlatego darzę go szacunkiem. Wciąż jest bardzo młody i ma chęć stania się jeszcze lepszym.
Vardy głównym zagrożeniem?
– Jego kariera mówi sama za siebie. Radzi sobie doskonale w tej lidze, jest świetnym napastnikiem zwłaszcza pod względem poruszania się po boisku i wykańczania akcji. Wcześniej Leicester było drużyną nastawioną na kontrataki. Teraz z Brendanem są zdolni do kontrolowania meczów, do dłuższego utrzymania się przy piłce. Brendan pokazuje jak świetnym jest trenerem. W zaledwie dwa miesiące jego drużyna gra tak jak on tego chce. Mają ogromna jakość, Harvey Barnes, Demarai Gray – są bardzo szybcy. Widziałem ich ostatnie trzy mecze i jestem pod wrażeniem. Zdajemy sobie sprawę z wagi tego spotkania. Mam nadzieję, że kibice nam pomogą.
Czego oczekiwać od Lisów?
– Spodziewam się otwartej gry, wysokiego pressingu, jakości w środku pola – będą atakować. Widzieliście co się stało kiedy graliśmy z Celtic (Liga Mistrzów 2016r). Ostatnio grali z Arsenalem 11vs11 i byli lepszym zespołem. Są naprawdę dobrzy.
Porażka Liverpoolu w LM wpłynie na ich postawę w Premier League?
– Nie sądzę. Mecz był bardzo dobry. Obie drużyny były niesamowite. Liverpool był świetny, naprawdę podobał mi się ten mecz. Walczyli przez cały sezon. Oczywiście Newcastle na własnym stadionie nie jest łatwym przeciwnikiem, ale myślę że będą dobrze przygotowani.
Waga spotkania:
– To jest dla nas finał, jak najbardziej.