Pep Guardiola spotkał się w piątkowe popołudnie na konferencji prasowej aby omówić kilka kwestii przed sobotnim pojedynkiem z The Toffees.
O zamieszaniu z tweetem Bernardo:
– Rozmawialiśmy wiele razy o rasizmie na stadionach, a na temat Bernardo wyraziłem się jasno. Jeżeli ludzie oceniają go na podstawie żartu, to są w błędzie. Ja oceniam go na podstawie trzech lat naszej współpracy.
O samym tweecie:
– Bernardo czy ktokolwiek inny z naszej drużyny robią takie rzeczy dla żartu. Benjamin jest dla Bernardo jak brat, widzę to każdego dnia.
O szansach Jesusa na wyjście w pierwszym składzie:
– On jest wyjątkowy, czytałem jego wywiad, w którym właśnie został zapytany o szanse na grę w pierwszym składzie i on ma niezwykłą pokorę. Chce grać, jest numerem 9. w reprezentacji Brazylii. Możliwe, że jest jedynym napastnikiem na świecie z taką mentalnością. Nie ważne czy gra 90 minut czy 1 minutę, zawsze daje z siebie wszystko. Całkowicie go rozumiem.
O parze młodych stoperów:
– Wiedziałem, że Eric i Taylor są gotowi. Trenują z nami, grają z nami… gdyby nie byli gotowi nie byłoby ich tutaj.
Na temat Evertonu:
– Są jednym z topowych klubów, mają świetnego trenera. To jest jeden z najcięższych meczów w ciągu całego sezonu i jesteśmy tego świadomi. Jesteśmy gotowi, zawodnicy wiedzą jak trudny to będzie pojedynek.
Czy Manchester City może zagrać perfekcyjne spotkanie?
– Przeciwko Spurs mieliśmy więcej strzałów i nie zdobyliśmy bramki, a przeciwko Watford było pięć strzałów i pięć bramek. Nie ma perfekcyjnych meczów i nie o to mi chodzi. Po prostu spróbuj zagrać dobrze i wtedy będę usatysfakcjonowany.
Pep Guardiola został również zapytany o kontuzje w składzie, ale powiedział że dowie się wszystkiego dopiero po sesji treningowej.