Były kapitan Manchesteru City, Vincent Kompany pełniący obecnie funkcję trenera Burnley powiedział, że jest bardzo sceptyczny wobec ludzi wskazujących palcami na klub z Etihad Stadium, po tym jak ten został oskarżony przez Premier League o naruszenie wielu przepisów finansowych.
W poniedziałek rano ogłoszono, że po czteroletnim dochodzeniu Premier League oskarżyło The Citizens o złamanie ponad 100 przepisów finansowych.
Domniemane naruszenia zostały popełnione między 2008-09 a 2017-18 i dotyczą informacji finansowych dotyczących przychodów, szczegółów wynagrodzeń trenerów i zawodników w ramach odpowiednich kontraktów, przepisów UEFA, rentowności i stabilności oraz współpracy z władzami Premier League.
– Nie miałem nawet czasu zagłębić się w niewątpliwie interesujący temat, ale w tej chwili mam ważniejsze rzeczy na głowie. Ze względu na obowiązki nie miałem czasu, aby się temu przyjrzeć lub poczuć emocjonalną więź z tym, co się dzieje – powiedział Kompany.
– Patrzę na to i czasami trochę przewracam oczami. Nie mam wątpliwości, że na świecie jest sporo osób, które przyjdą i powiedzą co zrobiłeś źle. Ale jeśli każdy spojrzy trochę na siebie, myślę, że ogólnie świat piłkarski nie jest takim, który może sobie pozwolić na wytykanie palcem zbyt wielu rzeczy.
Źródło: www.goal.com