Dzięki wygranej z Watfordem, Liverpool zmienił Manchester City na pozycji lidera Premier League.
Szkoleniowiec The Reds, Jürgen Klopp nie sądzi, aby jego zespół nagle stał się faworytem do wygrania ligi i spodziewa się ciężkiej walki z Manchesterem City, Chelsea, Arsenalem, Manchesterem United i Tottenhamem.
– Po 11 spotkaniach nie odczuwamy żadnej presji i nie myślimy o mistrzowie. Jesteśmy na pierwszym miejscu, ale wszyscy widzieliśmy, co zrobiła Chelsea. To było niezłe, prawda? Manchester City z Barceloną także był niezły. Arsenal jest w dobrej formie. Manchester United jest zbyt silny, aby mówić, że wypadli z góry. O mój Boże, jest jeszcze Tottenham – mówił trener Liverpoolu po meczu z Watfordem.
– Istnieje wiele naprawdę dobrych zespołów. Można zagrać naprawdę dobry sezon, ale skończyć na piątym lub szóstym miejscu i nikt nie będzie w pełni zadowolony.
– Jesteśmy szczęśliwi, chcemy grać tak dalej i wygrywać. To jedyne, co możemy zrobić. Kiedy tu przyjechałem poprosiłem o czas, cierpliwość i wiarę, a po 11 spotkaniach wszyscy proszą mnie o gwarancje, której nie mogę dać. Jedyne co mogę obiecać, to to, że będziemy grać niezłą piłkę. Wciąż jesteśmy na początku naszej drogi i jest wiele rzeczy, które możemy poprawić.