Trener Liverpoolu, Jürgen Klopp ocenił występ swojej drużyny w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów z Manchesterem City.
– Pierwsza połowa była bliska perfekcji, ale kosztowała nas sporo energii.
– W pierwszej połowie byliśmy bardzo, bardzo aktywni we wszystkich obszarach, momentami perfekcyjni i bardzo żywiołowo zamykaliśmy wszystkie luki na boisku. Byliśmy w odpowiednich miejscach i wygraliśmy piłkę.
– Wygraliśmy 3:0, ale Manchester City nie chciał się poddać i nie grał źle – po prostu nie stworzyli odpowiedniej liczby szans, ponieważ broniliśmy się w wielu sytuacjach bardzo dobrze.
– Trzy lata temu grałem z Dortmundem z Realem Madryt i przegraliśmy na wyjeździe 0:3. Wszyscy mi mówili, że już po sprawie. Byłem z tego powodu bardzo zły. U siebie wygraliśmy 2:0. Imprezę należy świętować, gdy impreza się rozpocznie, a nie cztery tygodnie wcześniej.
