Etihad Stadium
fot. www.mancity.com

Pep Guardiola postanowił na półfinałowy mecz Pucharu Anglii z Arsenalem włączyć do składu powracającego po kontuzji Gabriela Jesusa. Oznacza to, iż napastnik prawdopodobnie wróci do gry szybciej niż to zakładano.

Brazylijczyk pauzuje już od dłuższego czasu, co spowodowane było pechową kontuzją-złamania kości śródstopia. Choć pierwsze prognozy mówiły o końcu sezonu dla 19-latka, rzeczywistość rysuje się dla niego w nieco jaśniejszych barwach.

Poza składem pozostaje John Stones, który nie wyleczył jeszcze urazu mięśniowego i na pewno nie wystąpi na Wembley.

– Gabriel ma się dużo, dużo lepiej- potwierdza Guardiola.– Dzisiaj odbył razem z nami część treningu.

– Wraca do gry cały rozpromieniony, a my także jesteśmy bardzo szczęśliwi z jego powrotu.

– Pojedziemy teraz na Wembley całym składem. On będzie jego częścią, zobaczymy jak to się później potoczy.

Mało prawdopodobne wydaje się, by Brazylijczyk po tak długim rozbracie z futbolem miał wybiec w pierwszej 11 Obywateli, jednak Pep nie wyklucza takiej ewentualności. Zapytany o to, czy wyklucza szansę występu Gabriela Jesusa w pierwszym składzie odpowiedział- Nie.

– Cała drużyna wyruszy jutro popołudniu, by przybyć na mecz szybciej niż to mamy w zwyczaju, żeby wszyscy mogli obejrzeć półfinał razem.

– Kiedy już będziemy tam wszyscy razem i zjemy obiad, podejmiemy decyzje odnośnie wyjściowego składu oraz ławki rezerwowych.

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments